W samoobronie wszystko jest dozwolone – drapanie, szczypanie, kopanie, gryzienie. Każdy sposób jest dobry, jeśli pozwoli wyjść ze starcia obronną ręką.
Większość dziewczyn i kobiet ma skrupuły, żeby uderzyć z całej siły. Nawet wtedy, gdy ich życie zależy od tego, czy unieszkodliwią napastnika.
W życiu spotyka nas wiele niebezpieczeństw. I bardzo ważna jest umiejętność radzenia sobie z nimi, zapobiegania im, a w obliczu realnego zagrożenia życia skuteczna samoobrona.
Żeby posiąść takie umiejętności, trzeba przejść odpowiedne szkolenie.
I właśnie takie zaproponowało mieszkankom naszego miasta i gminy Lubomierskie Centrum Kultury zapraszając panie w wieku 18+ na zajęcia z technik samoobrony.
Zajęcia zorganizowane zostały 27 stycznia w Sali gimnastycznej.
Te pożyteczne warsztaty poprowadzili licencjonowani instruktorzy z Fundacji „Walter” mającej swoją siedzibę w Szklarskiej Porębie panowie: Adam Finster, Paweł Dudek, Radosław Rabenda, Krzysztof Bernacki.
Celem tej fundacji jest działalność edukacyjna i szkoleniowa w zakresie: bezpieczeństwa publicznego, osobistego i bezpieczeństwa rodziny, bezpieczeństwa zdrowotnego, propagowanie wśród społeczeństwa umiejętności w zakresie pierwszej pomocy przedmedycznej oraz podstawowej pomocy medycznej, umiejętności postępowania w sytuacjach zagrożenia klęskami żywiołowymi, umiejętności postępowania w sytuacji zagrożenia bezpieczeństwa publicznego i osobistego, propagowanie zdrowego odżywiania, propagowanie ruchu i ćwiczeń fizycznych jako zdrowego trybu życia, działania na rzecz osób zagrożonych wykluczeniem społecznym lub znajdujących się w sytuacji wykluczenia społecznego.
Swoje cele fundacja realizuje organizując zajęcia warsztatowe, działania informacyjne związane z celami działalności fundacji, organizowanie i prowadzenie placówek edukacyjnych i szkoleniowych, współpracę innymi podmiotami. Fundacja istnieje od pół roku. Zamierza uruchomić strzelnicę w Lubomierzu.
Wielka szkoda, że kilka pań pomimo, że wcześniej zadeklarowały swój udział w warsztatach, nie zjawiło się na nich.
Instruktorzy podczas warsztatów zademonstrowali kilka bardzo przydatnych umiejętności, żeby skutecznie obronić się przed napastnikiem.
Obecne panie chętnie wykonywały zadane ćwiczenia i robiły to bardzo sprawnie, z fachową opieką i pod kierunkiem instruktorów.
Z pewnością wiele się nauczyły. Najważniejszą zasadą w sytuacjach bezpośredniego zagrożenia jest jak najszybsze oswobodzenie się i ucieczka. Uderzenie otwartą dłonią bardziej boli niż pięścią. Nos jest najbardziej newralgicznym punktem.
Ściągnięte ręce są najsłabsze. Jeżeli nie obezwładnimy napastnika i nie uciekniemy na czas, to musimy zastosować brutalne techniki samoobrony.
To tylko niektóre wskazówki i rady przekazane przez instruktorów, którzy posiadają czarne pasy karate, wiele osiągnięć na różnych zawodach organizowanych w Polsce, ogromne doświadczenie zawodowe podczas pracy w obronie, ochronie różnych imprez, dyskotek. Warsztaty prowadzili bardzo profesjonalnie. Pokazali też sprzęt, który może pomóc w samoobronie.
Zapowiedzieli, że do Lubomierza na zajęcia jeszcze powrócą.
I w tym miejscu apel do pań: Serdecznie zachęcam do skorzystania z możliwości uczestniczenia w takich zajęciach.
Lubomierskie Centrum Kultury zadeklarowało ich kontynuację, jeśli tylko znajdą się chętne panie. To bardzo pożyteczne zajęcia.
Poczucie bezpieczeństwa jest bardzo ważne w naszym życiu. I na pewno wzmocnimy je w sobie, gdy skorzystamy z tej cennej inicjatywy i nauczymy się samoobrony pod opieką wszechstronnie wyszkolonych, bardzo serdecznych instruktorów z Fundacji „Walter”.
Naprawdę warto!
Tekst i zdjęcia: Jadwiga Sieniuć