Wiejska świetlica w Olesznej Podgórskiej jest w pełni wyposażona i można tam zorganizować przyjęcie dla 82 osób. Nie dziwi więc fakt, że z tej możliwości korzysta często wielu mieszkańców nie tylko z naszej gminy.
Sołtys wspólnie z Radą Sołecką stara się integrować mieszkańców poprzez organizację różnych spotkań i imprez.
Wiele razy, podczas kolejnych edycji Ogólnopolskiego Festiwalu Filmów Komediowych w Lubomierzu, sołectwo Oleszna Podgórska organizowało stoiska z pysznym jedzeniem.
2 września odbyły się tutaj Dożynki Sołeckie, które zgromadziły wielu mieszkańców nie tylko z Olesznej.
21 września sołtys, pan Andrzej Kacprzak, zwołał zebranie w świetlicy wiejskiej.
Uczestniczył w nim pan Adam Skrzydłowski (Wiceburmistrz), Rada Sołecka w składzie: panie: Alicja Dzikowska (sekretarz), Julia Przewłocka i Wioletta Morawiec (członkowie) oraz panowie: Dariusz Warowy (członek rady sołeckiej) i Krzysztof Mytych (radny RMGL), a także mieszkańcy sołectwa.
Pierwszym zagadnieniem poruszanym na zebraniu było ustalenie budżetu na ten rok. Sołtys zaproponował, by na utrzymanie świetlicy przeznaczyć 7 tys. zł; dożynki wiejskie – 5000; dożynki gminne – 500 zł; zakup dużego namiotu – 4000 zł; zakup ławek i stołów – 5000; środki czystości – 703,75 zł; zakup wózka z półkami do rozwożenia jedzenia w świetlicy – 2000 zł; na remont drogi gminnej w Olesznej – 25 tys. zł. Zebrani jednogłośnie poparli przyjęcie takiego budżetu.
Przystąpiono do realizacji kolejnego punktu porządku tego zebrania, którym były sprawy różne i rozpoczęła się ożywiona dyskusja.
Pani Alicja Dzikowska zadała pytanie: “Czy za energię elektryczną w świetlicy powinno się płacić z funduszu sołeckiego?” Jednocześnie stwierdziła, że skoro istnieje taka konieczność, to kto zapłaci za pracę na rzecz wsi, kiedy na przykład podczas wynajmu świetlicy trzeba wydać, a potem przyjąć naczynia. Taka praca wymaga zaangażowania kilku osób przez kilka godzin. Konieczne jest także sprzątanie świetlicy, palenie w piecu, a za to nikt nie otrzymuje zapłaty.
Pan Adam Skrzydłowski poinformował, że remonty świetlic finansuje Urząd, fundusz sołecki jest także z urzędu, żeby mieszkańcy mogli go wykorzystać na potrzeby wsi. Zaproponował, by rada sołecka złożyła formalny wniosek w tej sprawie do Urzędu, który tam zostanie przeanalizowany.
Następnie zapytano o sprawy związane z zarządzaniem cmentarzem. Odpowiadał pan Adam Skrzydłowski, który poinformował, że nie skorzystano z 3 złożonych ofert ze względu na wysokie zaproponowane koszty takiej usługi. Wyznaczony został pracownik z urzędu, który zajmuje się tymi sprawami.
Zebrani zwrócili uwagę na to, że nikt nie ma potwierdzeń zapłaty za mogiłę, bo takie nie były wydawane.
Burzliwą dyskusję wywołała sprawa remontu drogi, na którą mieszkańcy czekają już 15 lat i sami zasypują pojawiające się nieustannie w niej dziury.
Pan Wiceburmistrz poinformował, że w budżecie gminy nie ma w tym roku środków na przeprowadzenie tego remontu i zalecił, żeby Rada Sołecka w październiku złożyła wniosek na przeprowadzenie tego zadania w przyszłym roku. Musi powstać dokumentacja, projekt i zabezpieczenie środków finansowych.
Wcześniej drogi były remontowane dzięki pozyskanym funduszom popowodziowym, teraz już takich na usuwanie szkód popowodziowych nie ma, a Gmina dokłada także do remontu dróg powiatowych. O dopłatach do konkretnych remontów dróg decyduje Rada Miejska Gminy Lubomierz.
W budżecie sołeckim jest 22 tys. zł przeznaczonych jako dopłata do tej inwestycji.
Przy omawianiu problemów związanych z remontem dachu kościoła w Olesznej pan Adam Skrzydłowski stwierdził, że Urząd nie jest właścicielem tego obiektu.
Pani Alicja Dzikowska stwierdziła, że inwestycje są skumulowane głównie w Lubomierzu.
Pan Adam Skrzydłowski stwierdził, że Urząd stara się pozyskać jak najwięcej dotacji z różnych programów, a uzyskane w ten sposób pieniądze muszą być ściśle przeznaczone na określony w danym programie cel.
Kolejną sprawą omawianą podczas zebrania była konieczność przeprowadzenia melioracji Oldzy płynącej przez wieś. Obecnie jest ona mocno zarośnięta, znajduje się w niej dużo różnych odpadów, w niektórych miejscach przypomina stojące bajoro. To wszystko grozi powodzią i wymaga szybkiej interwencji.
Ustalono, że w najbliższym czasie Rada Sołecka wystąpi z pismem do Polskich Dróg, które są właścicielem tego cieku wodnego o jak najszybszą i skuteczną interwencję.
Mieszkańcy zwrócili również uwagę na konieczność naprawienia wiaty na przystanku autobusowym, stwierdzili, że jeżdżą tu tylko autobusy szkolne.
Poruszono też sprawę pilnego remontu mostu na drodze do Nagórza.
Rozwiązania wymaga także problem z zakazem palenia w piecu ogrzewającym pomieszczenia świetlicy.
Sołtys podziękował serdecznie zebranym za przybycie na zebranie i zaprosił na “Biesiadę z Antkiem”, która odbędzie się już 22 września o godz. 18.00 w świetlicy.
Panu Sołtysowi i Radzie Sołeckiej życzę dużo wytrwałości i skuteczności w pokonywaniu wszystkich problemów. Wierzę, że sobie z tym dobrze poradzą.
Tekst i zdjęcia: Jadwiga Sieniuć