Jak oni to robią, czyli załoga LCK w pracowitej akcji przygotowań festiwalowych

LCK przed festiwalem miniatura

 

 

 

Corocznie na Ogólnopolski Festiwal Filmów Komediowych w Lubomierzu przyjeżdża mnóstwo ludzi nie tylko z Polski. Korzystają z bogatego programu, fotografują się z ludźmi filmu, zbierają autografy, ulegają atmosferze tego wspaniałego filmowego święta naszego miasteczka. Jest wtedy barwnie, kolorowo, filmowo, zabawowo i beztrosko.

Mało kto zdaje sobie sprawę z faktu, jak długo, mozolnie, wytrwale, z pełnym poświęceniem, ogromną odpowiedzialnością, nieustannym pokonywaniem przeciwności muszą codziennie, przez wiele miesięcy, zmagać się organizatorzy tego przedsięwzięcia.

Sama pracowałam przez 21 lat przy tym zadaniu i doskonale zdaję sobie sprawę, ile trudu wymaga zorganizowanie każdej kolejnej edycji Festiwalu.

Tegoroczna, XXVI już festiwalowa odsłona rozpocznie się 4 sierpnia i potrwa przez trzy dni.

Obecnie organizuje ją Lubomierskie Centrum Kultury.

Odwiedzam siedzibę LCK by porozmawiać z organizatorami, dowiedzieć się, czym się aktualnie zajmują, jak wygląda ich codzienna praca wśród ogromu prac koniecznych jeszcze do wykonania, by zapiąć wszystko na przysłowiowy “guzik”.

Już na korytarzu, przy wejściu do muzealnych ogrodów, spotykam dyrektora LCK pana Bogusława Chrzana, który prowadzi ożywioną dyskusję z panem Łukaszem Pludrą zwanym “Jezusem”. Panowie ustalają, w jaki sposób należy przygotować plac przymuzealny do mających się odbyć w tym miejscu festiwalowych wydarzeń.

Dyrektor zajmuje się wszystkim, sprawdza, wydaje polecenia, dyskutuje, zajmuje się sprawami organizacyjnymi, noclegami dla gości i ekip technicznych, finansami.

Panowie ustalają sprawy dotyczące zorganizowania ścianki do robienia zdjęć z ludźmi filmu w tzw. „ogrodach Muzeum” i ustalają także wiele bieżących spraw. Do przywiezienia są jeszcze płotki, skrzynki prądowe, ławki z Gryfowa i Lwówka.

W poniedziałek będzie plakatowanie całego powiatu, trzeba więc ustalić wszystkie szczegóły dotyczące tego zadania i panowie to czynią.

W biurze organizacyjnym wytrwale i z ogromnym zaangażowaniem pracuje pani Alicja Nawojczyk-Ciereszko, która aktualnie przygotowuje zaproszenia festiwalowe do wysłania, odbiera telefony i czuwa nad mnóstwem spraw, które jeszcze trzeba załatwić.

Jej wkład pracy w organizację Festiwalu jest ogromny.

W listopadzie, w roku poprzedzającym imprezę, przygotowuje wnioski o dofinasowanie imprezy do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które w tym roku wspiera Festiwal kwotą 120 tysięcy zł. Do niej należy też przygotowanie innych wniosków o dofinansowanie, a także sporządzenie sprawozdań z odbytej już imprezy.

Po Nowym Roku uczestniczy w ustalaniu listy artystów mających wystąpić na scenie w rynku, dopasowaniu terminów, riderów technicznych, przygotowaniu odpowiednich umów. Potem następuje dopinanie wszystkich spraw, począwszy od przygotowania plakatów, pozyskiwania dodatkowych sponsorów, dokumentów na patronaty medialne i honorowe, pism do sponsorów. Czerwiec i lipiec to 300% dopinania wszystkich umów, przygotowanie do druku programów, banerów, zaproszeń, plansz z logami sponsorów i partnerów, przygotowanie nagród festiwalowych i do konkursu filmowego, “wrzucanie” materiałów na strony internetowe, przygotowanie plansz sponsorskich do zapowiedzi Festiwalu, przygotowanie biletów na bankiet, blankietów parkingowych, zleceń: na druki, ustawienie sanitariatów, zapewnienie zabezpieczenia medycznego imprezy, itp.

Pani Ala przygotowuje także kawiarenkę festiwalową w Muzeum, identyfikatory, upominki, powrósło, na bieżąco rozwiązuje pojawiające się problemy, których nie brakuje przy organizacji tak dużej imprezy.

Pani Alicja Nawojczyk-Ciereszko rozpoczęła swoją pracę w lubomierskiej kulturze w 2015 roku jako specjalistka od spraw kultury i promocji. Ukończyła wyższe studia na kierunku: dziennikarstwo i komunikacja społeczna specjalność PR i ePR oraz podyplomowe: zarządzanie i administracja.

To człowiek orkiestra, społecznik. Mówi o sobie, że jest miłośniczką gór, kotów, ogrodów i kwiatów.

 

Pan Marek Ciereszko przygotowuje dokumentację związaną z organizacją imprezy masowej, zajmuje się techniką festiwalową, rozwiązuje kwestie bezpieczeństwa, ochrony przeciwpożarowej, organizuje transport  techniczny. To także pracochłonne i długotrwałe zajęcia.

 

Pan Michał Pater przygotowuje Korowód Festiwalowy, Turniej Aktorzy kontra Swojaki, reklamy w PKP Wrocław i Kolejach Dolnośląskich, zajmuje się kwestiami związanymi ze sceną (ustalanie prób etc.)

 

Pani Daria Sękowska przy organizacji Festiwalu pracuje już prawie od początku. Do niej należą sprawy finansowe i organizacja stoisk handlowych.

 

Załoga LCK równocześnie z organizacją Festiwalu ogarnia też inne wydarzenia i pracuje na kilku frontach. Już teraz do ogarnięcia są też pewne zagadnienia związane z organizacją na przykład Dożynek.

Gorączka przygotowań festiwalowych potrwa jeszcze przez wiele dni, praktycznie do samego dnia Festiwalu, pracy nie zabraknie także podczas trwania imprezy i po jej zakończeniu. Doceniam ten ogromny trud, zaangażowanie, poświęcenie i wytrwałość.

Życzę pomyślnego przebiegu wszystkich zaplanowanych i realizowanych zadań oraz satysfakcji z dokonań, docenienia tej pracy przez tych, którzy korzystają z jej efektów.

 

 

P.S. od załogi LCK: Bardzo dziękujemy za wizytę i miłą rozmowę 🙂

 

Tekst: Jadwiga Sieniuć

Zdjęcia: Jadwiga Sieniuć, Ryszard Wiese oraz zdjęcia własne pracowników LCK

 

Facebook
Twitter
Pinterest
WhatsApp
Email