Szesnaste obchody tego święta ustalone zostały na 17 czerwca i zapowiadały się niezwykle atrakcyjnie. Poprzednie edycje tej imprezy też należały do bardzo udanych wydarzeń.
Przygotowania do Dnia Sąsiada trwały 2 miesiące i wymagały dużo pracy i poświęcenia. Organizatorzy zadbali o wszystko, co jest niezbędne do świętowania tego wydarzenia, które w tym roku odbyło się na boisku.
Ustawione zostały stoiska garmażeryjne, na których pyszniły się domowe, najprzeróżniejsze ciasta. Można było także posilić się pałaszując bigos, ruskie pierogi, pajdę chleba ze smalcem i ogórkiem, smakując gorący żurek z kuchni polowej. Na bieżąco były też pieczone gofry z różnymi dodatkami.
Na dzieci czekał popcorn i wata cukrowa. Dla spragnionych była kawa, herbata i piwo.
Nie zawiedli organizatorzy, ale nie spisała się pogoda. Ulewny deszcz przyczynił się do uszkodzenia sprzętu nagłaśniającego. Zaplanowane występy na scenie opóźniły się z tego powodu o ponad 2 godziny. Ale mieszkańcy Radoniowa nie zawiedli.
Już od godziny 16 licznie pojawili się na terenie imprezy, którą odwiedziło także wielu mieszkańców, nie tylko z okolicznych miejscowości, którzy chętnie zaopatrywali się w przygotowane przez radoniowskie gospodynie pyszności.
Ze względu na warunki atmosferyczne zaplanowana atrakcja, którą miał być lot balonem na uwięzi nie mogła dojść do skutku.
Uczestnikom tej imprezy nie brakowało jednak dobrego humoru i chęci do wspólnej zabawy, rozmów, integracji.
Zaplanowane na scenie występy musiały zostać okrojone ale dużo radości sprawiły występy dzieci.
Turniej rodzinny obfitował w wiele zabawnych sytuacji. Jego uczestnicy na przykład jedli ptysia na czas, rzucali lotką do balona z wodą, pili piwo przez smoczek, przeciągali linę, wbijali gwoździe, ubijali pianę z białek, ścigali się w workach i powozili taczką.
Działania prewencyjne z Policją i Strażą Pożarną oraz te, prowadzone przez Football Academy Gryfów Śląski przypadły wszystkim do gustu. Na scenie wystąpił radoniowski zespół „Silna Wola”.
Dużym powodzeniem cieszyła się również loteria fantowa prowadzona przez mieszkanki Radoniowa.
Dzieci chętnie korzystały z dmuchawców, które również, ze względu na pogodę, rozstawiły się później.
Problemy ze sprzętem nagłaśniającym spowodowały to, że koncert zespołu „Leniwiec” odbył się tylko akustycznie i z dużym opóźnieniem, ale podobał się publiczności.
Imprezę prowadził pan Michał Pater.
Organizatorzy zrezygnowali z zapowiedzianej wcześniej dyskoteki.
Sponsorami tej imprezy byli:
Urząd Gminy i Miasta Lubomierz, Państwo Joanna i Krzysztof Walaskowie, JeleniaPlast, Panowie: Dariusz Lachowicz, Jarosław Jurgiel, Zenon Mielniczyn.
Pan Marek Kacprzak udostępnił kuchnię polową, którą sam dowiózł i zabrał z terenu imprezy.
Niezawodna pani Agata Hubska dostarczała wielu radości dzieciom, którym artystycznie malowała buźki.
Organizatorzy po raz kolejny udowodnili, że wspólnymi siłami potrafią zorganizować świetną imprezę nie tylko dla mieszkańców swojej wsi. Należą im się za to ogromne brawa!
Dochód z imprezy zostanie przeznaczony na cele statutowe wsi (Mikołaj, Spotkanie Noworoczne i inne).
XVI Dni Sąsiada w Radoniowie, pomimo przeciwności spowodowanych deszczem, zapiszą się historii wsi jako kolejna, potrzebna i bardzo udana impreza.
Osobne słowa podziękowań i uznania należą się pani Annie Mielniczyn, która jest sołtysem Radoniowa i radną, i doskonale zintegrowała mieszkańców swojej wsi.
Od LCK: warto również w tym miejscu wspomnieć i ogromnie podziękować naszym pracownikom Lubomierskiego Centrum Kultury, którzy włożyli ogrom pracy i wysiłku w organizację Dnia Sąsiada w Radoniowie.
Tekst: Jadwiga Sieniuć, zdjęcia:Marta Mielniczyn i Jadwiga Sieniuć