To Stowarzyszenie działa bardzo prężnie. Prezes, Pani Helena Dudek, zainicjowała stworzenie kroniki Klubu. Została ona założona 15 listopada 2021 roku, w jej prowadzeniu pomaga Pani Maria Postępska.
Sam Klub Seniora „Nie ma mocnych” powstał 20 listopada 2005 roku, wówczas odbyły się 3 spotkania edukacyjno – terapeutyczne, w których uczestniczyło 45 seniorów. Z prowadzonej przez seniorów kroniki dowiadujemy się, że protoplastą pierwszego Klubu Seniora była Liga Kobiet. Inicjatorką założenia Ligii Kobiet w Lubomierzu była Pani Anna Stojanowska, która pracowała jako pielęgniarka w Ośrodku Zdrowia w Lubomierzu oraz społecznie w radzie gminy. Była osobą niezwykle przedsiębiorczą i zaangażowaną w działalność społeczną i bardzo otwartą na innych. Przy okazji różnych spotkań interesowała się sprawami czystoludzkimi i tak powstała Liga Kobiet. Był to przełom lat 1978/79. Początkiem odrodzenia się Klubu Seniora była druga połowa lat 90-tych. Z inicjatywy Pani Elżbiety Skrzepińskiej – Tuora, nauczycielki Szkoły Podstawowej w Pławnej powstał zespół artystyczny „Jutta”. Pani Ela podjęła się także prowadzenia klubu. Do zespołu należeli wtedy: Helena Dudek, Danuta Herba, Wojciech Malczewski, Antonina i Stanisław Telegowie. Na klawiszach grał Pan Tadeusz Kozak. Spotkania i próby zespołu odbywały się w Bibliotece Publicznej w Lubomierzu, po godzinach pracy. I tak zaczęły się zaproszenia Jutty na koncerty nie tylko na terenie gminy. Pierwszy wyjazd zespołu miał miejsce do Domu Opieki Społecznej do Nielestna. To była jesień 1997 roku. We wrześniu 1998 roku Jutta śpiewała na dożynkach w Wojciechowie. Już za rok zespół wystąpił w Pławnej podczas „Święta Gryki”, w listopadzie 1999 roku miał miejsce pierwszy wyjazd zagraniczny do Czech. W grudniu tego roku podczas wigilii „Dla Samotnych” Jutta kolędowała w Klubie „Postulat”. Kolejny etap działalności Klubu Seniora to 20 listopad 2005 roku. Inicjatorką reaktywacji Klubu Seniora była Pani Maria Karpińska z Jeleniej Góry, z zawodu opiekunka grupy osób niepełnosprawnych. Panie: Elżbieta Tuora, Salomea Kozak, Rozalia Pluto, Antonina Łukian, Elżbieta Liszka, Stanisława Muszyńska, oraz Zofia i Krzysztof Stolarscy, Jadwiga i Wacław Mateusiak, Helena Dudek, Maria Postępska, Eugenia Król, Bronisława Kulczyk, Janina Aleksandrowicz, Teresa Osiadacz, Pani Gałka oraz Panowie: Mateusz Szylin, Tadeusz Muszyński, a także Maria Jermolonek, Anna Kisiliczyk, Julia Denesiak, Antonina Telega, Marian i Eugenia Chmura i Danuta Wieczorek – taki był pierwszy skład klubu. Klub Seniora miał wtedy swoją siedzibę w UGiM Lubomierz, na parterze lokalu, gdzie teraz mieści się Miejsko – Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej. 30 sierpnia 2006 roku Pani Karpińska przeszła na emeryturę i zakończyła działalność kulturalną trwającą 9 miesięcy.
Aktualnie Klub Seniora liczy 25 osób, liczba ta jest jednak bardzo ruchoma.
Rozmawiam z Panią Heleną Dudek, która mówi:
– Staramy się przynajmniej raz w miesiącu robić zebrania, ale podczas pandemii ciężko było to realizować.
– Jakie macie plany na ten rok ?
– Uczestniczyliśmy już w WOŚP, gdzie za sprzedane i wytworzone przez nas gadżety uzyskaliśmy kwotę 90 zł. Obecnie w każdy wtorek i czwartek o godzinie 18 :15 w sali gimnastycznej przy małej szkole odbywają się zajęcia z Joggi, w których uczestniczy około 12 osób. Zajęcia trwają jedną godzinę, a prowadzi je Pan Aleksander Król, który jest trenerem.
Od kwietnia do czerwca, przez trzy miesiące odbywać się będą spacery z kijkami, dwa razy w tygodniu. Fundusze na organizacje tych zajęć pozyskaliśmy z inicjatywy lokalnej.
Planujemy również wyjazd turystyczny do Pragi.
Cały czas dziergałyśmy czapeczki, skarpetki, rękawiczki i sweterki dla niemowlaków do Kamerunu. I obecnie zamierzamy część z nich przeznaczyć dla dzieci z Ukrainy. Zbieramy też artykuły spożywcze i chemiczne do oddania mamy już 25 czapek.
Podczas Jarmarku Wielkanocnego będziemy handlować naszymi wyrobami rękodzielniczymi i ciastem, a pieniądze przeznaczymy na bieżące potrzeby Stowarzyszenia.
Planujemy również organizować wycieczki rowerowe. Pięć do sześciu osób na rowerach jedzie w trasę zwiedzając po drodze różne ciekawe zakątki naszej gminy.
We wrześniu będziemy uczestniczyć w Ogólnopolskim Czytaniu.
Przy wsparciu Lubomierskiego Centrum Kultury od kwietnia rozpoczynamy próby zespołu Jutta, w skład którego wchodzą teraz: Helena Dudek, Teresa Rak, Krystyna Andrzejczak, Józefa Dziurkowska, Antonina Telega, Bogdan Sławiński. Naszym opiekunem artystycznym jest Pan Aleksander Łoza.
– A kiedy przeprowadzacie się do nowego lokalu ?
– Do końca kwietnia mamy otrzymać nowe pomieszczenie posadowione przy internacie (kiedyś była tam siłownia). Będzie to duża sala, toaleta, aneks kuchenny. Ogrzewanie będzie podłogowe, lokal słoneczny, na parterze, zabytkowy. Teraz doposażamy to pomieszczenie w potrzebne sprzęty.
– Czy nadal kontynuujecie spotkania z seniorami z Tanvaldu?
– Oczywiście, chcemy zorganizować wycieczkę tam i zaprosić ich później do nas.
– Czym się jeszcze zajmujecie ?
– W ubiegłym roku uruchomiliśmy szafę z książkami na rynku. Przez osiem miesięcy włożyłam do tej szafy 1300 książek i ciągle trzeba dokładać nowe. Biblioteka oferuje nam książki wycofane w księgozbioru, dzięki temu, w tym momencie mamy ich około 600. Są to książki z różnych dziedzin wiedzy. One tam nie leżą, są wypożyczane. Można je wypożyczać w dowolnej ilości i można ich nie oddawać. Z tych wszystkich włożonych książek zostało około 300, reszta zmieniła właścicieli. Wypożyczanie jest bezpłatne dla wszystkich. Jest to taka jedyna szafa w całym powiecie. Jeśli ktoś chce podarować książki, to proszony jest o przyniesienie ich do biblioteki.
– Podziwiam Wasze robótki ręczne, a szczególnie mnogość tych, które zostały wysłane do Kamerunu.
– W sumie było 5 wysyłek, które zawierały 433 zrobione przez nas wyroby od 3.02.2020 do 11.01.2021 i były to czapki, szaliki, sweterki i skarpetki. Wysłaliśmy je do Poznania do Fundacji Pomocy Humanitarnej REDEMPTORIS MISSIO, która zajmowała się dalszym transportem.
– Co chciałabyś przekazać Czytelnikom?
– Bardzo serdecznie zachęcamy do wstępowania w nasze szeregi. Każdy może tu pożytecznie spędzić wolny czas i zaproponować nowe formy organizowania przyróżnych działań. Można do mnie dzwonić, telefon 509316834.
Bardzo serdecznie dziękuję za rozmowę. Życzę zdrowia i wytrwałości w realizacji wszystkich celów.
Tekst: Jadwiga Sieniuć, zdjęcia z kroniki Klubu i autora