Gostkowice to najmniejsza miejscowość gminy Domaniów, położona 28 km od Wrocławia. To właśnie tutaj mieszka Edward Masłowski z Rodziną. Edek od wielu lat jest miłośnikiem naszego Festiwalu. Najpierw wspierał naszą imprezę przywożąc ogromne blachy przepysznego ciasta własnego wypieku. Teraz jest właścicielem pizzerni Mikado i twórcą wspaniałego Muzeum Sami Swoi – Wspomnienia Festiwalowe w Gostkowicach, które bardzo mocno promuje Ogólnopolski Festiwal Filmów Komediowych, a tym samym nasze miasteczko.
3 października 2015 roku nastąpiło uroczyste otwarcie sali „Wspomnienia Festiwalowe Sami Swoi”, którego dokonał sam Sylwester Chęciński. Nasza delegaja też tam wtedy była. Przywieźliśmy Edkowi Masłowskiemu „„Kryształowy Granat” za wymierną pomoc w organizacji kolejnych edycji Ogólnopolskiego Festiwalu Filmów Komediowych w Lubomierzu, oraz nieustanną troskę o to, by duch Kargula i Pawlaka w narodzie nie zginął””.
Już wówczas byliśmy zachwyceni tym miejscem, w którym znalazło się mnóstwo pamiątek związanych z naszą imprezą. Zdjęcia, plakaty, gadżety festiwalowe i filmowe opowiadały o wielu edycjach Festiwalu. Gospodarze serwowali też przepyszną pizzę.
Potem jeszcze kilka razy udało mi się odwiedzić to magiczne miejsce. Za każdym razem zadziwiała mnie ogromna pasja Edka, Jego nieustanne dążenia do wzbogacania swoich zbiorów, postępujący szybko rozwój muzeum. On to wszystko robił sam, bez wsparcia z zewnątrz.
Tradycją tego miejsca stały się organizowane co roku spotkania pod nazwą „Festiwalowe wspomnienia”. W tym roku odbyła się już siódma edycja tych spotkań, na które zapraszani są twórcy lubomierskiego Festiwalu, goście z Dobrzykowic, miłośnicy trylogii Sylwestra Chęcińskiego. Z radością przyjęliśmy zaproszenie Gospodarzy – Wiesławy i Edwarda Masłowskich w Ich samo-swojskie progi. Na miejscu powitał nas zapracowany Edek i zaraz potem oniemieliśmy z zachwytu nad niesamowitą przemianą i ogromnym postępem w rozwoju tego muzeum. Edward bardzo pomysłowo i tematycznie zagospodarował teren znajdujący się przy Pizzerii. Po lewej stronie od wejścia wybudowana została ogromna drewniana wiata, pod którą znajdują się stoły i ławki do siedzenia. Na ścianie powieszono banery ukazujące sceny z filmów: “Sami Swoi”,” Nie ma mocnych” czy “Kochaj albo rzuć”. Wisi tam także telewizor i wyświetlane są filmy, najczęściej oczywiście “Sami Swoi”. Przy dachu wiaty umieszczona jest tabliczka, na której widnieje napis “Aleja Sylwestra Chęcińskiego” oraz Jego zdjęcie. Po prawej stronie od wejścia znajduje się między innymi: płot, na którym wiszą gliniane garnki, stoi starodawna metalowa kuchenka, rower, baniak, w którym przechowywano bimber. Stoją dwa fiaty 126p żółty i czerwony.
Dalej w głębi mini scena i mały plac zabaw dla dzieci. Na ścianie baner z Kargulem i Pawlakiem na tle lubomierskiego rynku oraz napis “Sami Swoi Lubomierz”. Są tu także ławki, miejsce na ognisko oraz tabliczka z napisem “Skwer Andrzeja Mularczyka”.
Samo muzeum też robi wspaniałe wrażenie. Jedna z izb muzealnych poświęcona jest w całości Sylwestrowi Chęcińskiemu. Umieszczone są tam tytuły filmów, wyreżyserowanych przez Niego.
Niesamowitą pamiątką są Złote Orły, które otrzymał Reżyser za “Osiągnięcia Życia” i podarował je do muzeum w Gostkowicach. Na ścianach oglądać można wiele zdjęć dokumentujących pracę Sylwestra Chęcińskiego podczas reżyserowania kolejnych filmów, wśród których dostrzec można również nasze plenery. W specjalnej, szklanej zamykanej na klucz, gablocie umieszczony został niezwykle cenny eksponat, którym jest maszynopis scenariusza filmu “Sami swoi” podarowany przez Pana Andrzeja Mularczyka. Składa się on z pożółkłych już kartek zapisanych na maszynie. Na każdej z nich znajdują się uwagi własnoręcznie napisane przez Autora scenariusza. Jest to niezwykle cenna pamiątka i bardzo ważny dokument.
Druga oddzielna izba zatytułowana jest Festiwalowe wspomnienia. Znajduje się tam mnóstwo zdjęć z różnych edycji Festiwalu, festiwalowe wydawnictwa gazety “Sami Swoi”, plakaty festiwalowe, wiele publikacji o naszej imprezie, które ukazały się w ogólnopolskiej prasie oraz mnóstwo gadżetów festiwalowych i filmowych. Z ogromnym wzruszeniem oglądaliśmy te zdjęcia, wróciły piękne wspomnienia.
Wszyscy goście tego spotkania wyrażali ogromny podziw dla Edka Masłowskiego, który w tym dniu przygotował również wiele niespodzianek. Wspominaliśmy Jerzego Janeczka, słuchaliśmy muzyki z filmu “Sami swoi”, poznaliśmy dyrektora Centrum Technologii Audiowizualnej, pana doktora Roberta Banasiaka, otworzyliśmy oficjalnie Aleję Sylwestra Chęcińskiego oraz skwer Andrzeja Mularczyka.
Było także przepyszne jedzenie, wśród którego królowała oczywiście pizza przygotowana przez rodzinę Państwa Masłowskich.Na pamiątkę otrzymaliśmy kubki z napisem: “Festiwalowe wspomnienia 2021 – Sezon VII. Skąd się wzięli “Sami swoi” Boryczówka (Krużewniki)” Do Twórcy tego wspaniałego Muzeum, ambasadora Lubomierza w Gostkowicach kierujemy ogromne słowa uznania i podziękowania: Edziu! Jesteś Wielki!!!
Wszystkich bardzo serdeczne zachęcam do odwiedzenia Muzeum Sami-Swoi w Gostkowicach!
Tekst i zdjęcia: Jadwiga Sieniuć
Przyp. Red. Niestety bardzo żałujemy, że na spotkaniu zabrakło przedstawiciela Pana Dyrektora Lubomierskiego Centrum Kultury – organizatora Ogólnopolskiego Festiwalu Filmów Komediowych w Lubomierzu, dla którego niestety zabrakło miejsca wśród innych, zapraszanych gości.