„Znajdź mnie w słowach wiersza ukrytą”, czyli rozmowa z panią Anną Skoneczną
Niedawno ukazał się tomik poezji „W słowach ukryta” autorstwa pani Anny Skonecznej, mieszkanki naszej Gminy. Na okładce jej książki znajduje się taka charakterystyka:
„Autorka, z właściwą sobie wrażliwością, odkrywa zakamarki swojej duszy, ulotne chwile zamieniając piórem w niezapomniane obrazy. Każdy, kto szuka ukojenia w „balsamach poezji”, znajdzie w tym zbiorze coś dla siebie – jakąś perełkę. Pozwól sobie na chwilę zadumy w świecie, w którym to, co niewytłumaczalne, dzięki poezji staje się zrozumiałe”
Poprosiłam ją o rozmowę.
Proszę się przedstawić.
Od urodzenia mieszkam w Wojciechowie i tam też chodziłam do szkoły podstawowej. Potem ukończyłam Technikum Hotelarskie w Jeleniej Górze. Jestem też absolwentką Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu, wydziału Gospodarki Regionalnej i Turystyki w Jeleniej Górze – specjalizacja – gospodarka i adminstracja publiczna
Jestem mamą trójki dzieci, od niedawna aktywną zawodowo. Pracuję w Powiatowym Urzędzie Pracy we Lwówku, a w międzyczasie piszę wiersze.
Robię to od nastoletnich lat, początkowo dodając do swojej twórczości krótkie opowiadania. Wtedy moja twórczość lądowała w szufladzie. Po raz drugi przygodę z pisaniem miałam krótko w szkole średniej i wówczas powstawały też główne opowiadania. W latach 2021-2022 zaczęły się ukazywać moje wiersze, najpierw na profilu na Facebooku, potem w antologiach poetów współczesnych pt. Wiersze sercem pisane”. W tym roku ukazał się mój pierwszy, w pełni niezależny tomik pt. „W słowach ukryta”.
Co panią inspiruje do pisania wierszy?
Życie, piosenki, rozmowa, świat wokół, nastrój, wszystko, co się dzieje. Obserwuję ludzi, lubię ich poznawać, rozmawiać z nimi. To ich historie i moje własne doświadczenia są moją inspiracją.
Publikuję też na stronie na facebooku „Sercem pisane”
I mam tam już swoją grupę odbiorców. Co jakiś czas pojawia się na niej coś nowego. Czasem jest to wiersz, czasem opowiadanie. Zapraszam do odwiedzania tej strony.
Czy jest jakiś wiersz, który jest pani szczególnie bliski?
Każdy, bo w każdym można odnaleźć cząstkę mnie. „Znajdź mnie w słowach wiersza ukrytą” to pierwszy tomik, od A do Z mój autorski, który okazał się w nakładzie 200 egzemplarzy. Każdy tutaj wiersz jest ważny, jednego najważniejszego nie mam.
Każdy przypomina o jakichś przeżyciach. Na przykład wiersz pod tytułem „Powoli kończy się czas” powstał w czasie covidu, po rozmowie z przyjacielem i jest jemu zadedykowany.
Dwa wiersze poświęciłam moim dzieciom (Julia,Hubert)
Okładka tego tomiku jest niezwykle oryginalna i intrygująca.
Długo nie mogłam znaleźć odpowiedniego zdjęcia, które pasowałoby do tematyki tomiku. W końcu natrafiłam na zdjęcie pani Pauli, które okazało się idealne, dodatkowo historia modelki jest niezwykła, jako jedyna przeżyła wypadek samochodowy i pomimo ciężkiego doświadczenia jest niezwykle sympatyczną osobą.
Co pani teraz tworzy?
Ciągle powstają nowe wiersze, które publikuję na bieżąco na Facebooku, na Instagramie i od niedawna również na Tik-Toku.
Jak się żyje w poecie w obecnym świecie?
Wrażliwość pomaga, czasem jednak przeszkadza.
Mimo to nie zamieniłabym tego na inne życie. To jest takie moje, chciałam coś powiedzieć światu i znalazłam taką formę przekazu. Każdy powstały wiersz jest inspirowany czymś lub kimś. Życie jest życiem, a twórczość twórczością. W swoich wierszach szczerze mówię o tym co myślę i czuję w danej chwili.
Serdecznie zapraszam na spotkanie ze mną, które odbędzie się 29 listopada o godzinie 18:00 w Lubomierskim Centrum Kultury.
Będzie tam można nabyć mój tomik wierszy, a dochód ze sprzedaży przeznaczę na wydanie kolejnej książki.
Chciałabym też podziękować wszystkim osobom, które mnie wspierały i przyczyniły się do tego, że tomik powstał. Szczególne podziękowania należą się dla mojego przyjaciela Zbigniewa Niedźwiedzkiego Ravicz za wsparcie i nieocenioną pomoc na każdym etapie. Chciałabym także podziękować dla Kaliny Izabeli Zioła za redakcję i dobre słowo. Oraz wszystkim życzliwym osobom, które spotkałam na swej drodze.
Bardzo dziękuję za rozmowę. Życzę wytrwałości w tym, co pani robi pomimo wszechobecnej krytyki, by nigdy nie zabrakło pani inspiracji do pisania, a wiersze, żeby trafiały do coraz większej grupy odbiorców i sprawiały radość im i pani.
Pani Anna: Ja również bardzo dziękuję. Będę tworzyć dalej, publikować i mam nadzieję dawać tę radość Czytelnikom.
Tekst: Jadwiga Sieniuć, zdjęcia od Anny Skonecznej