Już w piątek (12 sierpnia) w mieście zaroiło się od samochodów. Na boisku przy sali gimnastycznej stało ich mnóstwo, wiele z zagraniczną rejestracją, słychać było rozmowy w różnych językach.
To przyjechali uczestnicy kolejnej edycji PixelManii. A przyjechali do nas z ponad 25 krajów i 5 kontynentów. Byli wśród nich goście z Włoch, Francji, Słowacji, Wielkiej Brytanii. Towarzyszyli im również Polacy z Krakowa, Poznania, Legnicy, Zgorzelca, Lwówka i innych miejscowości.
Wszyscy w niesamowicie kolorowych, czasem dziwnych, bajkowych, fantastycznych strojach. Było co podziwiać!
Głównym celem PixelManii jest zaprezentowanie uroków naszego regionu oraz promocja Polski, a także umożliwienie fotografom i cosplayerom dzielenie się swoim doświadczeniem, oraz wiedzą, dzięki czemu każdy z uczestników będzie mógł poprawić swoje dotychczasowe umiejętności. Osoby te, czyli cosplayerzy, tworzą przebrania, wcielają się w fikcyjne postacie ze świata anime, magii, gier komputerowych, a towarzyszą im najlepsi fotografowie.
Do Lubomierza przyjechali po raz drugi.
Sobotnia pogoda nie sprzyjała w pełnym podziwianiu ich pomysłowości. Pomimo padającego deszczu lubomierski rynek zaroił się od widzów. Wielu mieszkańców robiło sobie pamiątkowe zdjęcia z uczestnikami PixelManii.
W pełnej okazałości zaprezentowali się oni na schodach lubomierskiego ratusza, wrażenie było niesamowite.
Zapraszam do obejrzenia fotorelacji, bo słowami trudno jest opisać niesamowitą wyobraźnię i pasję bohaterów tego wydarzenia.
Oby wrócili tu za rok!
Tekst i zdjęcia: Jadwiga Sieniuć