Lubomierskie bociany

w gnieździe2

 

 

Kiedy zobaczyłam, że w naszym miasteczku zadomowiły się bociany, bardzo się ucieszyłam. Z ogromnym zainteresowaniem obserwowałam, jak budują sobie gniazdo, które mozolnie powstawało przy drodze do Milęcic, nieopodal marketu DINO, na słupie ulicznej latarni. W dziobach znosiły różne patyki, gałęzie, kępki traw i inne materiały, pieczołowicie układały je warstwami tworząc  duże, koliste gniazdo. W pewnym momencie do pary bocianów doleciał jeszcze jeden przedstawiciel tego gatunku. Trwała ostra “dyskusja”, klekot był bardzo głośny, dwa ptaki często podrywały się do lotu, widać było, że para bocianów budująca gniazdo w ten sposób przegania intruza. Trwało to kilkanaście minut. Kiedy intruz wreszcie odleciał,  parka znowu przystąpiła do pracy.

Po kilku dniach zauważyłam, że odpędzony bocian znowu odwiedził mieszkańców tego gniazda. I ponownie został “przepędzony” przy wtórze głośnego klekotu właścicieli bocianiego gniazda.

Parę naszych bocianów często obserwują i fotografują mieszkańcy i turyści, a Lubomierzowi przybyła kolejna atrakcja.

Od bardzo dawna uważa się, że bociany przynoszą szczęście. Ja sama przez jakiś krótki czas przekonana byłam, że właśnie te ptaki przynoszą dzieci, bo taką wiedzę przekazywali nam, dzieciom, rodzice.

 

Oby nasze bociany pozostały tu już na stałe! Wszyscy musimy zadbać o to, by nie działa im się tutaj żadna krzywda!

 

A co warto wiedzieć o bocianach?

 

Na pewno są one symbolem naszego kraju. Co czwarty bocian świata ma swoje gniazdo w Polsce. Jego wzrost może wynosić 120 cm, a rozpiętość jego skrzydeł nierzadko przekracza dwa metry. Bocianie gniazda są ogromne i bardzo ciężkie, niektóre z nich mogą ważyć nawet ponad tonę, są rozbudowywane z roku na rok i mogą osiągnąć szerokość dwóch metrów. Służą im przez wiele lat. Te ptaki potrafią powrócić do swojego gniazda nawet, gdy muszą przelecieć tysiące kilometrów.

Jako średnią długość życia bociana przyjmuje się 8 do 9 lat, ale znane są przypadki bocianów rekordzistów, które przeżyły ponad 20 lat. Młode bociany często giną.

Samica bociana raz w roku składa zwykle 4 jaja, są one wysiadywane na zmianę przez obydwa ptaki i z których po około 35 dniach wykluwają się pisklęta.

Po dwóch miesiącach opuszczają one rodzinne gniazdo, ale jeszcze przez kolejne trzy tygodnie są karmione przez swoich rodziców. Te bociany, którym wyklują się 4 pisklęta muszą dostarczyć im ok. 3 kg pożywienia dziennie. W pierwszych dniach życia młode bociany odżywiane są głównie dżdżownicami, później bardziej urozmaiconym pokarmem. Dorosłe bociany muszą zatem sporo czasu poświęcać na polowania i często żerują nawet 10 godzin dziennie.

U młodych boćków po trzech tygodniach pojawiają się pierwsze pióra lotne. Dorosły bocian waży około 4 kg.

Dojrzałość płciową bociany osiągają dopiero w 4-5 roku życia.  

Panuje powszechne przekonanie, że bociany łączą się w pary na lata. Ale one są monogamiczne  tylko w czasie jednego sezonu lęgowego. Po usamodzielnieniu się piskląt rodzice się rozdzielają i następnego roku tworzą pary z innymi partnerami. Ale istnieją wyjątki od tej reguły.

Bociek jest ptakiem mięsożernym. Praktycznie żywi się wszystkimi niewielkimi zwierzętami: od owadów (chrząszcze czy koniki polne), przez dżdżownice i pijawki, aż po kręgowce. Zjada płazy, ryby, gady, gryzonie, a nawet małe ptaki czy zające. 

 

W sierpniu i wrześniu bociany odlatują do ciepłych krajów.

Pokonują wówczas trasę 150-200 km dziennie poruszając się z prędkością około 45 km/h lecąc zazwyczaj na wysokości 1000-2500 m i tylko w dzień. Czas takiej wędrówki zajmuje im około pięćdziesięciu dni.

Bociany do Europy powracają w okresie marca i kwietnia. Sam powrót jest znacznie krótszy i wynosi około trzydziestu dni.

W Polsce jest prawie 70 miejsc, gdzie w pobliżu bocianich gniazd zainstalowane zostały kamery, które umożliwiają śledzenie ich życia za pomocą Internetu. Zachęcam do zaglądania na stronę: http://www.bocianyonline.pl/kamery.html . Warto byłoby i tutaj zainstalować taką kamerę i podglądać życie naszych lubomierskich boćków.

Do wszystkich apeluję, żeby zadbać o bezpieczeństwo naszych nowych klekoczących, niezwykle sympatycznych , mieszkańców!

 

w-gniezdzie2

Zdjęcie 2 z 14

 

Tekst i zdjęcia: Jadwiga Sieniuć

 

 

 

Facebook
Twitter
Pinterest
WhatsApp
Email