Po podsumowaniu przez strażaków z Komendy Powiatowej z Państwowej Straży Pożarnej w Lwówku Śląskim roku 2021 okazało się, że był on o wiele bardziej pracowity od poprzedniego. Strażacy ze Lwówka i jednostek OSP wyjeżdżali do zdarzeń 1007 razy.
Odnotowano również 249 pożarów, 723 miejscowe zagrożenia i 35 fałszywych alarmów. Życie straciło 8 osób, a 69 zostało rannych.
W naszej gminie nie ma tak znaczących różnic w porównaniu do dwóch poprzednich lat. O najnowsze informacje proszę Prezesa KSRG OSP Lubomierz Pana Marka Ciereszko i pytam go o działalność naszych strażaków w ubiegłym roku.
Odnotowaliśmy 130 wyjazdów, gasiliśmy 36 pożarów, zabezpieczaliśmy 92 miejscowe zagrożenia, odnotowaliśmy 2 fałszywe alarmy.
Który z tych wyjazdów najbardziej utkwił Ci w pamięci?
Był to wyjazd do rannego motocyklisty w Krzewiach, trzeba było prowadzić reanimację, która niestety nie zakończyła się powodzeniem. Cały wypadek wyglądał bardzo tragicznie.
Powódź w Pławnej to także dramat wielu ludzi, którzy stracili dorobek swojego życia, ubolewaliśmy nad tym, że nie mogliśmy pomóc od razu wszystkim. Udzielaliśmy pomocy mężczyźnie, który wymagał podłączenia do respiratora. Powódź zalała mu aparat i trzeba było natychmiast szukać zastępczego. Na dodatek zalało mu całe mieszkanie, którego remont zakończył tydzień wcześniej.
Co dla ciebie jest najtrudniejsze jako strażaka?
Najtragiczniejszy jest widok ludzkiej krzywdy i tragedii oraz niemożność pomocy od razu wszystkim tym, którzy jej potrzebują jeżeli jest więcej poszkodowanych. Najciężej jest wtedy, kiedy w wypadku poszkodowany jest ktoś znajomy.
Co ważnego wydarzyło się jeszcze w ubiegłym roku strażakom z Lubomierza?
Najważniejszą rzeczą były wybory do zarządu OSP Lubomierz, gdzie w wyniku pandemii zmuszeni byliśmy kilkakrotnie przesuwać termin walnego zebrania, ale finalnie udało się to zorganizować w lipcu. Wówczas prezesem został wybrany Marek Ciereszko, Naczelnikiem – Piotr Kujawa, Łukasz Jurgiel – Skarbnikiem, Łukasz Laszczyński – Sekretarzem, Łukasz Pludra – Gospodarzem Remizy.
Co uważacie za największe osiągnięcie w ubiegłym roku?
W zeszłym roku dokupiliśmy dużo sprzętu do ratownictwa technicznego, które jest naszą specjalizacją. Pomogliśmy także wielu rodzinom z terenu gminy ofiarując im paczki świąteczne. Podpisaliśmy porozumienie o współpracy z Lubomierskim Centrum Kultury, odnowiliśmy współpracę ze strażakami z góralskiego Lubomierza. Znacząco zmienił się także wizerunek strażaka ochotnika i zyskaliśmy duże zaufanie społeczne wśród mieszkańców i służb ratowniczych.
Jakie macie plany na bieżący rok?
Od tego roku weszła w życie ustawa o OSP, do której musimy się dostosować, a są w niej nowe wymogi dotyczące sprzętu, szkoleń, informacje o dodatkach do emerytur oraz to, że strażacy ochotnicy otrzymują tytuł funkcjonariusza publicznego w czasie pełnienia służby. W dalszym ciągu otrzymywany przez nas ekwiwalent za wyjazdy do akcji, który został podwyższony i wynosi obecnie 25 zł za godzinę, przeznaczamy na doposażenie naszej jednostki.
W tym roku na pewno trzech naszych druhów wstąpi w związek małżeński i my zorganizujemy uroczyste oprawy tych uroczystości. Będzie to polegało na zorganizowaniu szpaleru strażackiego połączonego z życzeniami i wręczaniem prezentów, a wcześniej przejazdem wozów strażackich jako konwoju w drodze dojazdowej młodej pary do miejsca ślubu.
Złożyliśmy również wniosek z inicjatywy lokalnej na organizację pikniku strażackiego połączonego z Gminnymi Zawodami Sportowo – Pożarniczymi. Podczas tej imprezy przewidujemy wiele atrakcji, na przykład: koncerty, pokazy pierwszej pomocy, zabawy dla najmłodszych.
W nasze szeregi wstępują nowi członkowie. W ubiegłym roku dołączyło do nas sześciu druhów, którzy są gotowi przejść podstawowe szkolenie strażackie organizowane przez PSP.
Jakie macie marzenia?
Marzeniem i celem jest uzyskanie dotacji na zakup drugiego nowego auta pożarniczego dostosowanego do ratownictwa technicznego. Koszt takiego zakupu to kwota powyżej jednego miliona złotych.
Co chciałbyś przekazać Czytelnikom?
Gorąco apeluję o regularne czyszczenie kominów ponieważ wyjazdów związanych z gaszeniem sadzy jest ciągle dużo. Z racji tego, że zbliża się wiosna i związane z nią wypalanie traw i zarośli apel od strażaków brzmi: nie wypalajmy traw, bo stwarza to zagrożenie dla otoczenia, zwierząt i okolicznych domów, uważajmy również na drogach.
Bardzo prosimy o przekazanie jednego procentu podatku na cel szczegółowy: OSP Lubomierz, Plac Wolności 1 nr KRS 0000020781.
Bardzo dziękuję za rozmowę, proszę o przestrzeganie zaleceń strażaków i przekazanie 1% na OSP Lubomierz.
Autor: Jadwiga Sieniuć