Nie zapomnimy…

Miniatura chęciński

 

Sylwestra Chęcińskiego po raz pierwszy zobaczyłam w Lubomierzu w 1966 roku, kiedy pracował nad zdjęciami do filmu “Sami swoi”. Nikt wtedy nie przypuszczał, że będzie to wiekompomna chwila w historii naszego miasteczka.

W następnym roku odbyła się premiera filmu i spotkanie z reżyserem. Doskonale pamiętam te wydarzenia, emocje. Już wówczas Pan Sylwester zyskał ogromną sympatię, zwłaszcza żeńskiej części widowni. Bardzo elegancki, kulturalny, skromny, serdeczny, elokwentny, wyczerpująco i ciekawie opowiadał o pracy nad reżyserowaniem filmu, który w krótkim czasie zyskał ogromne grono miłośników.

Po raz drugi miałam  ogromną przyjemność spotkać się z Panem Sylwestrem 15 września 1992 roku. Kierownikiem lubomierskiego Domu Kultury, Sportu i Rekreacji był wtedy Pan Olgierd Poniźnik. Wspólnie redagowaliśmy gazetę “Sami Swoi” i pomyśleliśmy, że z okazji 25-lecia filmu wypada zorganizować spotkanie z reżyserem. Zamiary szybko obróciliśmy w czyny.

Sala teatralna została udekorowana bardzo klimatycznie. W gazecie tak to wtedy relacjonowaliśmy:

Wszyscy z niecierpliwością oczekiwali na godz. 17 oznaczającą początek spotkania z Panem Sylwestrem Chęcińskim. Organizatorów nie opuszczała trema. Dużym zaskoczeniem była obecność polskiego radia i telewizji oraz dziennikarzy z kilku gazet. Przybyli statyści – Pani Karolina Łada i Pan Tadeusz Hull. (…) Pan Olgierd Poniźnik, jako prowadzący spotkanie miło i serdecznie przywitał wszystkich przybyłych. Następnie przebrani za Kargula i Pawlaka – Tomek Radyno i Rafał Dalecki – posługując się dialogami z filmu wręczyli gościowi kwiaty. Kolejne 25 minut wypełniło oglądanie na video wybranych scen z filmu. Głośny śmiech widzów był najlepszym potwierdzeniem świetnej rozrywki przy oglądaniu sąsiedzkich waśni Kargula i Pawlaka. Potem zabrał głos nasz Gość wspominając trudy pracy przy kręceniu filmu, wydarzenia, których nie można zobaczyć na ekranie (…)

Kolejny etap imprezy to pytania zadawane reżyserowi. Niektóre z nich wymagały długiej odpowiedzi. Pan Sylwester wyznał, że po przyjeździe tutaj był mocno zdziwiony brakiem pięknych, zabytkowych kamieniczek. Wzruszył Go też fakt, że właśnie tutaj pamiętano o 25 rocznicy nakręcenia filmu i poproszono Go na spotkanie.” Potem jeszcze długo rozmawialiśmy z Panem Sylwestrem. Rozstaliśmy się jako przyjaciele z zapowiedzią dalszych spotkań, a nawet współpracy.

I znów  zamiary przekuliśmy na działania. Wspólnie z Panem Poniźnikiem zaczęliśmy tworzyć w Lubomierzu miejsce pamiątek z filmu “Sami swoi”, które po dwóch latach przekształciło się w Muzeum Kargula Pawlaka.

13 lipca 1996 roku organizujemy uroczystość odsłonięcia rzeźb Kargula i Pawlaka przy domu Płócienników. Potem na rynku odbywa się widowisko ”Przeciwko maniakalnemu oglądaniu programów telewizyjnych, a w chwilę potem na wielkim ekranie rozpoczyna się projekcja filmu “Sami swoi”. Widzów nie brakuje, jest telewizja, radio, dziennikarze wielu gazet. My postanawiam , że działać trzeba dalej. I tak powstaje pomysł stworzenia imprezy filmowej, którą nazywamy I Ogólnopolskim Przeglądem Polskich Komedii Filmowych. Powołujemy Radę Artystyczną, której przewodniczącym zostaje Sylwester Chęciński. Kontaktujemy się z Nim bardzo często, chętnie korzystamy z Jego rad i wskazówek. Pracujemy bardzo intensywnie i od 14 do 17 sierpnia zapraszamy na imprezę do Kargula i Pawlaka. Jest z nami Mistrz Sylwester Chęciński. Otwiera imprezę przecinając powrósło. Pozuje do zdjęć z fanami, rozdaje autografy, uśmiecha się, odpowiada na wiele pytań. Cieszy się ogromną sympatią organizatorów i widzów. Dzieli się z nami cennymi spostrzeżeniami, udziela fachowych rad, pomaga w rozwiązywaniu wielu problemów. I tak jest już zawsze. Podczas II Festiwalu pracuje w jury II “Gminnych potyczek rodzinnych Karguli i Pawlaków”, wspólnie ze scenarzystą Andrzejem Mularczykiem opowiada o kulisach powstania filmu, cieszy się ogromną  sympatią i podziwem bardzo licznie zgromadzonej widowni festiwalowej. Jest z nami również podczas III edycji imprezy. W 2000 roku wspólnie z Telewizją Polską przygotowujemy wielkie widowisko “Na tych dwóch nie ma mocnych” czyli koncert poświęcony Sylwestrowi Chęcińskiemu i Andrzejowi Mularczykowi uwieńczony wręczeniem Diamentowych Granatów – najważniejszych  festiwalowych odznaczeń.

Zaraz potem, 2 września, ponownie spotykamy się z Mistrzem Sylwestrem, który wspólnie z Iloną Kuśmierską (filmową Jadźką) w Dobrzykowicach odsłania pamiątkową tablicę poświęconą filmowi. Reżyser mówi wówczas: “To nie jest film o waśniach, kłótniach, ale film o miłości”.

W następnym roku także mamy zaszczyt gościć Go podczas V edycji Festiwalu. Podczas kolejnego Festiwalu Sylwester Chęciński wspólnie z Andrzejem Mularczykiem wręczają Jerzemu Janeczko Kryształowy Granat. Niedługo potem spotykamy się ponownie z panem Sylwestrem w Dobrzykowicach podczas III Festynu Sami Swoi.

Takie spotkania powtarzają się jeszcze wielokrotnie. Podczas X Ogólnopolskiego Festiwalu Filmów Komediowych w 2006 roku przygotowaliśmy prapremierę filmu Sylwestra Chęcińskiego “Przybyli ułani”. Wydarzenie to zostało uznane za największy hit tej edycji imprezy, a zadowolenie reżysera z odbioru filmu przez publiczność w Lubomierzu było donioślejsze i bardziej ciepłe niż sama premiera we Wrocławiu. Wtedy też Sylwester Chęciński otrzymał godność Honorowego Obywatela Lubomierza przyznaną Mu przez Radę Miejską Gminy Lubomierz, co Go bardzo ucieszyło.

Przez następne lata reżyser jeszcze wielokrotnie odwiedzał Lubomierz. Za każdym razem był w naszym Muzeum, podziwiał piękny kościół. Czasem był tylko przez 1-2 dni, niekiedy towarzyszył nam przez cały czas trwania imprezy. Zawsze przyjeżdżał bardzo chętnie i zawsze był wyczekiwanym i honorowym gościem.

Kiedy w Gostkowicach Edward Masłowski otworzył muzeum – Festiwalowe wspomnienia “Sami swoi” też kilkakrotnie  spotykaliśmy się tam  z naszym Mentorem. Powitania zawsze były niezwykle serdeczne i wzruszające, a przy pożegnaniach nigdy nie zabrakło stwierdzenia: ”Do zobaczenia wkrótce!”

Podczas XXI Ogólnopolskiego Festiwalu Filmów Komediowych Sylwester Chęciński otrzymał tytuł Lubomierskiego Księcia. Było to w 2017 roku. Potem odwiedził nas jeszcze raz. Rozmawialiśmy bardzo często, dyskutowaliśmy, namawialiśmy Go do stworzenia kolejnego filmu o losach Kargula i Pawlaka, odpowiadał, że być może…

Odszedł 8 grudnia 2021 roku. To ogromna strata. Żegnaj Wielki Mistrzu, wspaniały, skromny Człowieku. Przez wiele lat byłeś tu z nami. Dziś pozostały nam setki zdjęć, mnóstwo wspaniałych wspomnień i miejsce w sercach, gdzie na zawsze pozostaniesz…

 

Zdjęcia i filmy z Sylwestrem Chęcińskim obejrzeć można na fb – strona Ogólnopolski Festiwal Filmów Komediowych w Lubomierzu.

Tekst: Jadwiga Sieniuć, zdjęcia z własnego archiwum

 

Facebook
Twitter
Pinterest
WhatsApp
Email